
Lubisz kupować biżuterię sztuczną, ale ciągle masz problem z tym, że za szybko się zużywa? Ja też się z tym borykałam i niesamowicie denerwowało mnie to, że moje ulubione i najpiękniejsze naszyjniki i pierścionki robiły się brzydkie, pościerane i żółte :(
Jak wiadomo - potrzeba matką wynalazku i przypadkiem zupełnie udało mi się załatwić problem. Ciemniejąca biżuteria sztuczna to przeszłość!
Przede wszystkim znaczenie ma sposób przechowywania ulubionych rzeczy. Staram się pierścionki i naszyjniki trzymać w ciemnych szafkach, kuferkach i w miarę możliwości w woreczkach. Kupuję sobie np. na allegro takie zapinane plastikowe (szukajcie pod nazwą woreczki z zapięciem strunowym). Brzmi uciążliwie, ale efekt jest tego warty :)
TIP! Jeżeli wypadło Wam oczko pierścionka, kolczyka lub naszyjnika, domalujcie go kolorowym lakierem do paznokci! :)
Warstwa lakieru lubi się ścierać szczególnie w tych miejscach, w których ma styczność ze skórą - warto więc raz na jakiś czas podmalować ubytki lub pokryć całość świeżą warstwą.
Te zabiegi na pewno wydłużą żywotność biżuterii, ale nie sprawią, że będą one wieczne. Niestety, tania biżuteria ma to do siebie, że musi być wymieniania, co akurat nie zawsze musi być wadą! :)
Bardzo przydatne rady, z pewnością skorzystam, choć noszę głównie złoto, mam kilka takich gagatków w kolekcji i faktycznie, ciemnieje :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować, zawsze miałam z tym problem ;o
OdpowiedzUsuń